Iga ma 11 lat i blond warkoczyki. Sporą część życia spędziła w szpitalach. O swoim wózku inwalidzkim stara się nie myśleć. Uwielbia zwierzęta, bajki i lalki Barbie. Najbardziej chciałaby móc bawić się w berka z innymi dziećmi… Lidka sama wychowuje córkę i mimo wielu problemów często się uśmiecha, bo „Idze potrzebna jest uśmiechnięta mama!”. Mieszkają na poddaszu w domu opalanym węglem. Iga jest drobniutka więc mama daje jeszcze radę znosić ją i wnosić po skrzypiących schodach.
W Fundacji Iga ćwiczy z rehabilitantem, aby troszkę urosnąć i lepiej oddychać. Gra też w koszykówkę na wózkach w naszej drużynie Mustang Young. Tutaj zobaczyła, że oprócz niej są inne dzieci, które jeżdżą na wózkach. Wcześniej nie mogła w to uwierzyć.